Opublikowany przez: Marcin1984 2010-02-07 20:08:31
Niektóre potrawy zaostrzają apetyt na seks. Afrodyzjaki sprawiają, że krew szybciej krąży i ochota na miłość rośnie. Do najbardziej znanych afrodyzjaków należą:
Ryby i owoce morza Zawartość kwasu omega3 i omega 6 poprawia znacznie jakość nasienia oraz sprawia, że mamy większą ochotę na miłosne igraszki. owoce morza są również zasobne w selen i cynk, których długotrwały brak w diecie doprowadza do impotencji.
Czekolada
Wielu mężczyzn podświadomie wie co bardzo lubią kobiety i przed romantycznym „sam na sam” kupują wybrance kwiaty i czekoladki. Kwiaty kuszą pięknem, zapachem i pobudzają zmysły, a czekolada jest jednym z silniejszych afrodyzjaków. Sam Casanova pił często czekoladę i uważał, że dzięki niej może się kochać całą noc. Swoją miłosną moc czekolada zawdzięcza teobrominie, związkowi, który zwiększa wydzielanie neuroprzekaźników: adrenaliny, noradrenaliny i serotoniny.
Wino
Lampka czerwonego wina przed seksem może zdziałać cuda. Krew zacznie żywiej krążyć, a nieśmiali kochankowie otworzą się na potrzeby swoje i partnera. Na romantyczną kolację można więc podać krewetki z warzywami przyprawione imbirem. A jako deser wykwintne czekoladki i dobre wino, z którym jednak nie należy przesadzać.
Krewetki z warzywami 621 kcal
Składniki: Krewetki średnie 350g lub drobne 250g Brokuł 200g Pieczarki 200g Papryka czerwona 1 szt. Oliwa z oliwek 2 łyżki Koncentrat pomidorowy 2 łyżeczki Mąka kukurydziana 1 łyżeczka Imbir suszony 0,5 łyżeczki Sól do smaku
Sposób przygotowania: Średnie krewetki obrać z pancerzyków. Pieczarki pokroić w plasterki. Paprykę w paseczki. Brokuł podzielić na różyczki. Na patelnię wlać oliwę z oliwek i wrzucić brokuły. Obsmażać ok. 1 minutę. Dodać pieczarki i paprykę i obsmażać kolejną minutę ciągle mieszając. Dodać obrane krewetki. Ciągle mieszając smażyć jeszcze około 2 minut. Następnie zalać 0,5 szklanki wody i poddusić. Do około 0,5 szklanki zimnej wody dodać mąkę kukurydzianą i koncentrat pomidorowy. Dokładnie wymieszać i wlać do gotującej się potrawy. Pogotować jeszcze chwilę. Na końcu przyprawić imbirem i solą.
Pomysł na walentynkową kolację otrzymaliśmy od naszej dietetyk, Barbary - Kuligowskiej Dudek.
fot. sxc.hu
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Debris 2010.02.08 16:53
Mama Tymka napisał 2010-02-08 12:59:27no dobra zrobię jeszcze sławetne śliwki w boczku :)smaka mi narobiłaś :)Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
Mama Tymka 2010.02.08 12:59
no dobra zrobię jeszcze sławetne śliwki w boczku :)taką wodą być a nie tą co żałośnie całą noc tłucze się po oknie
Mama Tymka 2010.02.08 12:58
Biorąc pod uwagę że nasza kolacja będzie o takiej porze że opychać się za bardzo już nie wypada to stawiamy z Małżonkiem na drobne przekąski - płaty wędzonego łososia, surowe ale wędzone wędliny, szynka pieczona rotti, oliwki, sery pleśniowe, trochę owoców i czerwone wytrawne winotaką wodą być a nie tą co żałośnie całą noc tłucze się po oknie
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.